Kiedy i czy w ogóle zdarzyło Ci się pomyśleć, że nie dbasz o siebie wystarczająco? Czy kiedykolwiek złapałaś się na tym, że czujesz, że robisz dla siebie za mało?
Wszyscy wiemy, jak jest: dom, praca, (być może) dzieci. Jest naprawdę mnóstwo rzeczy wymagających naszej uwagi, tak, że my same zostajemy na szarym końcu naszej listy priorytetów. Błąd!
Zdrowy egoizm jest ważny!
Natrafiłam niedawno na filmik w sieci, gdzie pewna mama po całym dniu szykuje się do łóżka, by oglądać seriale. W trwającym ponad minutę video pokazała cały złożony rytuał, od wrzucenia pastylki zapachowej pod prysznic (!) po rytuał pielęgnacyjny twarzy. O dziwo moją pierwszą myślą nie było: Boże, kto ma czas tak wydziwiać przed snem?! Gdzieś w połowie trwania tego show (bo oglądało się to przednio - przysięgam!) uderzyła mnie zazdrość. Nie taka, która złorzeczy, etc, ale taka, która cicho wzdycha i szepcze do ucha: Szkoda, że ja nie potrafię tak sobie poświęcić uwagi. Zaraz po niej do drugiego ucha zaczął szeptać mi zdrowy rozsądek: Nie potrafisz? Czy nie chcesz?
To właśnie w tym momencie przyszło do mnie otrzeźwienie. To przecież nic trudnego stworzyć dla siebie godzinny rytuał. Trudne jest to, by na tę godzinę po prostu wybrać siebie, zamiast gaszenia tysiąca małych pożarów dnia codziennego. Gdy wyobraziłam sobie jak dobrze autorka video musi czuć się po tym, jak zrobiła dla siebie tyle prostych, ale przyjemnych rzeczy - zapragnęłam tego samego! Chcę dla siebie takiego rodzaju troski. Chcę samą siebie tak rozpieszczać. Wydawać by się mogło, że to nic takiego – ot prysznic – ale zastanów się, kiedy ostatnio ogarnięłaś wieczorną toaletę w więcej niż 10 minut, z jednym uchem oczywiście nasłuchującym dziecięcego płaczu.
Jeśli z czegoś z pozoru błahego, jesteś w stanie zrobić ceremonię, sprawić, że poczujesz się zaopiekowana, utulona – dlaczego tego nie zrobić? Jako przykład podałam video, bo było ono dla mnie takim kubłem zimnej wody w kwestii czasu, jaki sobie poświęcam, a przecież takim rytuałem może być wszystko. Parzenie porannej aromatycznej kawy? No jasne! Szykowanie sobie ubrań na nadchodzący dzień? Świetny pomysł! Parzenie herbaty w ulubionej filiżance, do ciasta na pięknym talerzyku z muzyką w tle? A może kilka minut tańca w ciągu dnia, by podnieść poziom endorfin w organizmie?
Sposobów na otulenie siebie troską i miłością jest milion! Nie musi to być nic kosztownego, byś poczuła się jak milion dolarów! Wystarczy byś o sobie pamiętała!
autor: s0ymel
https://www.instagram.com/s0ymel/
Zdjęcie główne autorstwa Anastasia Shuraeva z Pexels
https://www.instagram.com/anastasia.shuraeva/
Powrót