Nie macie czasem wrażenia, że na naszych, kobiecych barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność? Od wczesnego dzieciństwa musimy sobie łokciami i kolanami torować drogę wśród mężczyzn po to, by zdobyć uznanie i szacunek. Nic nie jest nam dane z automatu, a etykietki – nawet te najmilsze – bardzo często przysparzają nam więcej problemów, niż można by przypuszczać. Dlaczego? Bo jeśli mamy etykietkę ładnej, z góry zakłada się iż jesteśmy głupie. Jeśli mamy etykietkę nieco mniej urodziwych, automatycznie dostajemy drugą, wrzeszczącą na całe gardło o tym, że nie jesteśmy interesujące. Jeśli jesteśmy uznawane za ciche, to równa się z tym, że jesteśmy nudne. Jeśli jesteśmy głośne, to stempel z napisem „TRUDNA" tylko czeka, by go przybić na naszym czole. Dlatego gdy walczymy rękami i nogami z systemem, to tym trudniej nam przychodzi pogodzenie się z tym, by nas sprowadzić do roli jedynie matek i żon. Jesteśmy odpowiedzialne nie tylko za to, by wydać kolejne pokolenia na świat, ale również za to, by ukształtować je na dobrych ludzi.
Etos męskości
Powoli, żmudnie i nie bez walki odchodzi obraz urobionego męża, który po powrocie do domu jest obsługiwany jak w najlepszym hotelu. Coraz częściej widać kobiety piastujące wysokie stanowiska, będące solidnym filarem finansowym w gospodarstwie domowym. A jednak mimo tych postępów najczęstszym widokiem nadal jest kobieta „umniejszona". Jaka to kobieta zapytacie? Ano taka, której dokonania, starania i marzenia zostają zmniejszone do ziarenka grochu. Bo to nie wypada, bo co z tego, że pracuje jak dzieci jeszcze nie ma, bo co z tego, że pracuje i odnosi sukcesy, jeśli Piotrusiowi przydałby się braciszek. A najgorzej jeszcze, gdyby czasem kobieta zarabiała więcej od męża! Wtedy to najlepiej nic nie mówić, bo nawet jeśli mąż nie ma z tym problemu, a wręcz się cieszy, to przecież społeczeństwo zrobi wszystko, byle ten problem jednak się znalazł. Przecież kto to widział, żeby „baba zarabiała więcej od chłopa".
Powinnyśmy codziennie wstawać ze świadomością tego, jak bardzo niesamowite jesteśmy, a zamykać wieczorem oczy z myślą o tym, jak wiele możemy osiągnąć. Każda jedna z nas za sam fakt życia pod naporem etykiet, presji oczekiwań i ocen społeczeństwa jest warta WSZYSTKIEGO co najlepsze i więcej!
Nie dajcie sobie wmówić, że czegoś wam nie wypada, że czegoś nie wolno, bo jesteście kobietami. Właśnie przez to, że nimi jesteście. Jesteśmy! Możemy więcej, bo więcej widzimy i wiemy więcej niż nam się wydaje. Ba! Wiemy więcej zwłaszcza od tych, którzy myślą, że są sprytniejsi od nas.
autor: s0ymel
https://www.instagram.com/s0ymel/
Zdjęcie głowne autorstwa cottonbro z Pexels
https://www.instagram.com/cottonbro/
Zdjęcie kolejne autorstwa Anastasia Ilina-Makarova z Pexels
https://www.instagram.com/anastasia_ilina_makarova/
Powrót