Była typem chłopczycy, unikała makijażu jak ognia, a po tragicznej śmierci narzeczonego zamknęła serce na innych mężczyzn. W czasie wojny działała w wywiadzie, a po jej zakończeniu prowadziła ekshumacje ofiar hitlerowskiego reżimu. Losy aktorki Jagi Boryty to fascynująca opowieść o silnej i niezależnej kobiecie, która nie bała się najtrudniejszych wyzwań.
Jaga Boryta wyróżniała się na tle innych aktorek filmowych końca lat 20. W czasach kiedy aktorki filmowe używały ogromnych ilości kosmetyków, pudrów i szminek, młoda aktorka unikała ich jak ognia. Pod koniec sierpnia 1929 r. zaskoczony dziennikarz „Ziemi Lubelskiej" pisał: Artystka nie używająca kosmetyków! Brzmi to wprost horrendalnie, nieprawdopodobnie. A jednak tak jest: Jaga Boryta odważa się uśmiechać naturalnie różowymi, wspaniale wykrojonymi usteczkami, nie zaciera ani pudrem, ani różem swych wyrazistych, prawidłowych rysów twarzy, a gdy się gniewa, ściąga zupełnie niepoczernione, własną czarnością brwi nad bystro, przenikliwie patrzącymi oczyma. Opinię recenzentów na temat gry aktorskiej Jagi również były całkiem obiecujące. Jaga Boryta, siostra Sawana, przedstawia typ ciekawy i na pewno pokaże się nam z lepszej jeszcze strony – komentował recenzent „Kuriera Poznańskiego" 12 listopada 1929 r.
Dobrze zapowiadającą się karierę aktorską Jagi Boryty przerwało jednak pojawienie się kina dźwiękowego, które obnażyło jej problemy z dykcją. Ciekawa uroda była już niewystarczająca, by zaistnieć w świecie filmu, a Jaga miała problem z wymową głoski „r". W 1933 r. szansę postanowił dać jej reżyser Jan Nowina-Przybylski, który obsadził ją w roli Horpyny, żony Dmetra (w tej roli Feliks Żukowski), w kręconym na Huculszczyźnie filmie Przybłęda. Dostosowano scenariusz specjalnie do potrzeb Boryty, dzięki czemu w żadnej ze scen, w których się pojawia, nie wypowiada słów z literą „r". Trudno było jednak dopasowywać do niej kolejne filmowe scenariusze, więc po Przybłędzie artystka zniknęła z przedwojennej kinematografii.
Więcej przeczytasz w pierwszym numerze magazynu „Z Kobiecej Strony".
AUTOR:
Marek Teler – dziennikarz, popularyzator historii, bloger. Autor książek Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego, Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej, Zagadka Iny Benity. AK-torzy kontra kolaboranci i Upadły amant. Historia Igo Syma. Publikował swoje artykuły na łamach magazynów „Focus Historia" i „Skarpa Warszawska" oraz na portalu historycznym Histmag.org.
Zdjęcie: NAC
Powrót