Skandal (ciągle) w cenie

Czy coś może jeszcze nas szokować? Czy już wszystko zostało pokazane? Co się sprzedaje, co ludzie lubią oglądać?

Kilka miesięcy temu przystojny wokalista bijącej ostatnio rekordy popularności włoskiej grupy Måneskin, Damiano David, pocałował na scenie sopockiej Opery Leśnej swojego kolegę z zespołu, a następnie wygłosił kilka słów poparcia do osób LGBT w Polsce. Przyprawił tym zapewne o stan przedzawałowy nie tylko realizatorów koncertu i władze Polsatu, ale i wielu polskich dziennikarzy. Ci następnego dnia określili ów moment mianem skandalu. To samo słowo pojawiło się w prasie naszych bratanków Węgrów, kiedy to Damiano na odbywającej się tam w listopadzie gali wręczenia nagród MTV ustroił się w pończochy, długie kobiece kozaki oraz skąpe stringi i paradował po scenie z częściowo odsłoniętymi pośladkami. Co ciekawe, podobne zachowania triumfatorów tegorocznej Eurowizji przechodzą na Zachodzie – a tam niezawodny David potrafi wystąpić na przykład w stroju „lolitki" albo cielistym kostiumie z cyklu tych kompletnie nic nie ukrywających – bez owych oburzonych „achów" i „ochów". Bo choć początek nowego milenium nieco stępił temperamenty gwiazd pop, to ostatnio przypomniały sobie one, że prowokacja i skandal to para, która doskonale pomaga w zdobyciu sławy. A hasło „sex sells" (seks sprzedaje) nie straciło na aktualności od ponad stu lat, kiedy to po raz pierwszy użyła go firma produkująca papierosy i pakujące je w pudełka z półnagimi kobietami. I publiczność powoli znów się do tego przyzwyczaja...

Więcej przeczytasz w pierwszym numerze magazynu „Z Kobiecej Strony".

AUTOR:

Alek Rogoziński – polski dziennikarz, redaktor i pisarz, twórca komedii kryminalnych i powieści obyczajowych. Karierę zaczynał w połowie lat 90. w kultowej już dzisiaj Rozgłośni Harcerskiej, potem pracował jako prezenter oraz DJ w Radiu Plus i warszawskim Radiu Kolor. W latach 2007-2020 zatrudniony był w dwutygodniku „Party". Od 2020 roku zajmuje się jedynie twórczością literacką.