Ważne słowo, którego musiałam się nauczyć i wciąż się uczę to... ODPUSZCZENIE. Tak bardzo lubię mieć nad wszystkim kontrolę. Musiałam zrozumieć, jaką iluzją jest wrażenie, że faktycznie mamy nad czymkolwiek kontrolę. „Chcesz rozśmieszyć Pana Boga – powiedz mu o swoich planach". Życie rządzi się swoimi prawami i naprawdę nie bierze pod uwagę naszych planów. Odpuszczenie powoduje, że przychodzi poczucie ulgi. Niewyobrażalnej ulgi. Jak zrozumiesz, że nie wszystko zależy od ciebie i nie musisz tak usilnie obarczać się odpowiedzialnością za to, co się wydarza – nagle zrobi się przyjemnie i swobodnie. Jeśli zaakceptujesz, że dzieją się sprawy niezgodne z naszymi oczekiwaniami, a ludzie mają prawo żyć i myśleć po swojemu – nawet jeśli to kompletnie nie równa się naszej życiowej postawie – dostrzeżesz piękno. Na tym właśnie polega piękno człowieka – na jego różnorodności. Odpuść, zaufaj. Jeśli jesteś wierząca – będzie ci łatwiej, bo można zaufać Bogu i pozwolić, by ON się tym zajął. Jeśli jesteś niewierząca – będzie może trochę trudniej, ale zaufaj przeznaczeniu, energii, losowi. Oddaj. Po prostu oddaj.
Inne ważne i piękne słowo, o którym tak często zapominamy, a ma w sobie potężną moc to WDZIĘCZNOŚĆ. Wcale nie jest łatwo czuć wdzięczność za najmniejsze codzienne sprawy, bo szybko przyzwyczajamy się do tego, czego brak uświadomiłby nam, jak ogromne mamy szczęście. Budzimy się. Oddychamy. Pijemy kawę. Czujemy jej wspaniały aromat. Ogrzewają nas ciepłe promienie, kiedy wystawiamy twarz do porannego słońca. Drobiazgi. Wystarczy skupić swoją uważność na tych drobiazgach, by poczuć wdzięczność. A warto to zrobić dla siebie, bo wdzięczność to uczucie, które wlewa w nas radość i spokój. Wypełnia nas nadzieją. A nadzieja pozwala rosnąć skrzydłom. Na początku, kiedy zatrzymywanie się i czucie wdzięczności nie jest takie łatwe – można się wesprzeć notatnikiem, prowadzeniem dziennika wdzięczności, zapisywaniem chwil, które są dobre. Pozwolę sobie zacytować fantastyczne zdanie z książki „Słowa mocy":
To nie SZCZĘŚCIE sprawia, że jesteśmy WDZIĘCZNI, to WDZIĘCZNOŚĆ sprawia, że jesteśmy SZCZĘŚLIWI.
Warto zapamiętać. Warto też uświadomić sobie, że tylko TERAZ jest realne. Nie KIEDYŚ ani nie POTEM. Nie WTEDY ani nie JUTRO. ŻYCIE JEST TERAZ. Pamiętam, jak to banalne zdanie – wydawać by się mogło – spowodowało, że aż wstrzymałam oddech. Jakbym nagle zrozumiała tajemnicę świata.
Więcej przeczytasz w pierwszym numerze magazynu „Z Kobiecej Strony".
AUTOR:
Anna Matusiak-Rześniowiecka – absolwentka filologii polskiej i teatrologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Dziennikarka i prezenterka radiowa i telewizyjna. PR-owiec. Rzecznik prasowy. Autorka i współautorka książek. Wykładowczyni dziennikarstwa, felietonistka, trenerka wystąpień publicznych.
Powrót